Nie zdążyłam palcem kiwnąć... z zapowiadanej renowacji lampy wyszły nici, bo małżonek sam rzucił się na elektrykę i prostym patentem dorobił kabelek w zwykłej czarnej osłonce (nie było sensu kombinować z kablem w oplocie i tak tego się nie zauważa), dodał oprawkę, kostkę itp i nawet już je powiesił (je, bo lampy mam dwie, śliczne bliźniaczki). Tak więc przyszłam na gotowe, tylko podziwiać :-))
Po zaświeceniu, całkowicie zaskoczył nas efekt na suficie - niesamowite wrażenie! Szczęki nam opadły - dosłownie.
moja szczęka też opadła!
OdpowiedzUsuńsuper!!!
nooo, nie dziwię się tym szczękom...piękna :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te efekty świetlne:)
OdpowiedzUsuńFiu, fiu! Jaka elegancja Francja :)))) A małżonek jaki zuch! Piękne refleksy, piękny efekt!
OdpowiedzUsuńAle piękna! I ten efekt na suficie, po włączeniu światła. Cudo!
OdpowiedzUsuńAle niespodzianka.Cudnie! Tak sobie myślę, jak bardzo różni się to dawne wykonanie przedmiotów od dzisiejszej masówki. Dawnych czasów czar... ach, rozmarzyłam się. Pomyślałam sobie, że chętnie poczytałabym obszerny post o Twoich ulubionych stylach w meblarstwie, w dekorowaniu wnętrz. Wiem, że secesja, ale chętnie popatrzę na zdjęcia, inspiracje. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPostaram się spłodzić taki post :-) nie wiem czy będzie spójny i strawny, bo zbyt wiele rzeczy z różnych dawnych lat mi się podoba co może stworzyć mieszankę iście chaotyczną. Właśnie się drapię po głowie z koncepcją salonu, jak zaczęłam zbierać wszystko do kupy, nie jestem pewna czy mi się do podoba.
UsuńDziękuję Wam za wszystkie pochlebne opinie! Bardzo miło się utwierdzić w przekonaniu, że warto było kupić coś w ciemno. Na zdjęciu z allegro nawet ułamka jej urody nie udało się uchwycić. A koronkowy efekt na suficie dostałam w gratisie-niespodziance ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne!!! Efekt na suficie niecodzienny. Dobrze, że wcześnie robi się ciemno, to możesz podziwiać dzieło swoich rąk. Super. Ściskam gorąco
OdpowiedzUsuńEfekt naprawdę piękny:-)
OdpowiedzUsuńPo prostu mnie zatkało. Lampa jest piękna, a efekt ..., tylko zazdrościć. Cudo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPo prostu mnie zatkało. Lampa jest piękna, a efekt ..., tylko zazdrościć. Cudo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKocham takie efekty świetlne ! Jeżeli kiedykolwiek najdzie Cię ochota na pozbycie się tych cudenek - wiesz gdzie mnie szukać ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny efekt! Imponujący cień i gratulacje dla małżonka, że tak świetnie poradził sobie z zawieszeniem lamp. Ale wygląda na to, że to u was rodzinne, że macie rękę do takich rzeczy :) U mnie niestety na mnie to się to nie przeniosło i tylko mąż pozostaje złotą rączką. Ale cóż, kto wie czego się jeszcze w przyszłości nauczę. Jak patrzę na Twoje renowacje też przychodzi mi chęć by coś takiego popełnić. Fajnie, że umieszczasz krok po kroku zdjęcia poszczególnych etapów renowacji!
OdpowiedzUsuń